2019-07-25 09:40 michael50 (4769) - Znaleziona
Po załatwieniu innych spraw w Piastowie, ruszyłem w keszing. Zacząłem od skrzyneczki w Józefinowie. Okolica cicha i odludna, więc nie było problemów z podjęciem, oczywiście nie licząc pociągów przemykających tu i tam. Pamiętam, że kiedyś, jeszcze przed remontem, robiłem tu jakiegoś kesza. Dzięki!