Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu [13stka] - Wódką uczcijmy to święto    {{found}} 35x {{not_found}} 0x {{log_note}} 5x Photo 3x Galeria  

3079010 2019-05-25 09:04 rekomendacja meteor2017 (user activity3451) - Znaleziona

Ostatnio jakoś nas o włos omijały Marianowe FTFy... nie to żebyśmy byli jakimiś zagorzałymi łowcami FTFów, ale jak się trafi, to czemu nie. Jednak nieco irytujące było to, że byliśmy dosłownie obok nich... a to powiadomienie o dwóch skrzynkach przyszło dosłownie z pół godziny po tym jak wyruszyłem na trasę mniej więcej w tym kierunku, a to znowu przejeżdżaliśmy o jakiś kilometr od skrzynki która została opublikowana podczas wieczornego logowania znalezień.

Dziś było natomiast idealnie. Nie wiem kto wymyślił datę i godzinę publikacji 13-tek, ale nam podpasował. Dziś mieliśmy zamiar pojechać na północ, na Kampinos, a tu przy porannej kawce objawił się bonus jakieś półtora kilometra od nas. No to szybko, na jednej nodze się zebraliśmy żeby nas nikt nie ubiegł i już jakieś półtorej godziny godziny później wychodziliśmy z domu... skoroświt, czyli tuż przed 10-tą.

Na miejscu wbiliśmy się w krzaki i sprawnie znaleźliśmy skrzynkę.... ściezka już była wydeptana przez założyciela, aleśmy ją konkretnie poprawili kursując w te i we wte. Stąd jest dobry widok na Polmos - na piękną, tematyczną bramę kolejową, na budynek z literami P.M.S.* na szczycie, na megaflaszki zaraz za ogrodzeniem...  do tego skrzynka sensownych rozmiarów, certyfikat w starym stylu, a co mi tam, dam gwiazdkę choć jak się rozejdą certy nie będzie tak klimatycznie (dorzuciłem naklejki, by skrzynka tak nie świeciła pustkami po padnięciu XTFów).

13-tą rocznicę uczciliśmy obaleniem FTFa, to znaczy w zasadzie Pan Marian, bo m,y byliśmy rowerami, zresztą i tak od zapachów z zakładu (albo z nieszczelnych certyfikatów**) można było złapać kilka promili, zastanawialiśmy się jak się tłumaczyć gdy mijaliśmy policję stojącą w miejscu gdzie lubią badać alkomatem, ale widać dziś nie mieli akcji "Trzeźwy Rowerzysta", bo nas nie zatrzymali. Pan Marian też był rowerem, ale jemu to akurat wszystko jedno, choćby przez tydzień nic do kieliszka nie włożył, to i tak badanie krwi wykazuje mu śmiertelne stężenie alkoholu.

 Jeśli chodzi o anegdotki, przypomniało mi się jak to ponoć jeden z pracowników Polmosu Żyrardów wynosił spirytus w... rowerze. Rama była odpowiednio uszczelniona, wlewał do niej spirytus, przechodził kontrolę, a w domu stawiał rower do góry nogami i spuszczał procenty.

 

*) P.M.S.  - Państwowy Monopol Spirytusowy, a więc napis z międzywojnia, lub tużpowojenny

**)  widać że podróbki  ;-)  zresztą nic dziwnego, nie wiem czy da się dostać jakieś małpki lokalnej produkcji. Kiedyś chciałem nabyć, było to po keszowaniu w Bieszczadach, gdzie w co drugiej skrzynce natykałem się na flaszki***, więc następnym razem tam jadąc postanowiłem nabyć coś lokalnej produkcji. Nie byłem w temacie jeśli chodzi o napoje wysokowyskokowe, nie wiedziałem ze wtedy już jedynym produktem jest tutaj Belvedere, poza tym kojarzyłem monopolowy tylko z wódkami przy tunelu, w kamienicy z muralem Polmosu. Byłem pewien że to sklep firmowy, ale niestety się zawiodłem i zanabyłem coś innej produkcji.

***) a to temat z kategorii "historia geocachingu", może jeszcze w wolnej chwili dopiszę komentarz rozwijając temat

Ostatnio edytowany 2019-05-25 21:48:00 przez użytkownika meteor2017 - w całości zmieniany 1 raz.