Z night_time zafundowaliśmy keszykowi małą wyprawę do Czech, do browaru Trautenberk. To tylko żabi skok z Przełęczy Okraj, ale za to jakie dobre piwo! Zrobiliśmy zapasy, wracamy na północ. Kesz - oczywiście - też wraca.
Obrazki do tego wpisu:Keszyk przytulony do 14-tki :)