Wpisy do logu #1 Łódzkie Wyimki 25x 0x 1x
2019-04-27 12:20 poop (3498) - Znaleziona
Daję gwiazdkę, ale nie za kesza, a za to jakich wrażeń mi dostarczył:DDalsza część bardzo spoileruje, więc jak ktoś nie chce sobie psuć zabawy, to nie czytać.
Zagadkę rozwiązałem z pomocą Wujka Google. Na miejsce zajechałem rowerem, stanąłem przed bramą i ktoś mówi mi cześć! Odwracam się, a tam dalsza koleżanka. Pyta co tu robię, ja, nie chcąc jej tłumaczyć i wtajemniczać w OC, odpowiedziałem, że akurat przejeżdżałem obok i podjechałem zobaczyć. Tutaj stwierdziła, że lepiej jakbym jutro przyjechał, bo jest adoracja. No cóż... już pędzę :P
W końcu poszła i udało mi się wejść na teren. A to podszedłem do tablicy pamiątkowej, wciąż się rozglądając, ale nie mogłem do końca ustalić miejsca ze spoilera. Aż tu nagle wychodzi jakaś siostra zakonna i zaczyna mnie zagadywać. Czy byłem na festynie (akurat się odbywał obok w parku), ja odparłem, że nie, że tylko zwiedzam. No to ona siup, że w środku kaplica, pokój w którym mieszkała siostra Faustyna. A że była bardzo żwawa, miła i energiczna, to moja asertywność spadła do zera. No to zwiedziłem sobie budynek w środku. Jeszcze jakieś relikwie wyciągnęła i mi pokazała. No może jakbym był wierzący, to bym skakał z radościW końcu wyszliśmy i siostra udała się do pobliskiego parku, a ja miałem dalej okazję poszukiwania kesza. No ale po kilku minutach w końcu się udało.
Na koniec udałem się do parku na koncert Trubadurów, który właśnie się odbywał. Co mnie zdziwiło, Krzysio Krawczyk śpiewał na żywo, a nie z playbacku, co mu się często zdarza patrząc na koncerty w tv :-)
Ach, chyba na długo zapamiętam tego kesza :-D