2019-04-22 14:47 wzorowy (3933) - Znaleziona
Długo wyczekiwane wejście smoka. Jak tu ładnie. Brak ludzi co mnie trochę zdziwiło sądząc po samochodach na parkingu. O! dojazd jest! Ja zostawiłem forka pod nadleśnictwem Browsk, nieopodal cudownego ogrodu - Herbarium - o którym opowiada mój kesz. Kilka kilometrów więcej to nic dla dzielnego wojownika i jego czarnego rumaka. Jak kulminacja to oczywiście spożywanie pokarmów wszelakich świeżo zabranych z wielkanocnego stołu. Taki popas w ostoi żubra. Niestety ze zwierzyny największe co trafiło się to zając. W promieniach popołudniowego słońce udałem się w drogę powrotną. Nic tak nie cieszy jak udana wyprawa. Dzięki za kesz.
p.s kesz leżał obok bez magnesów więc naprawiłem go i teraz jest bezpieczny w swoim schronieniu według podpowiedzi.