Sylwestrowy kesz :)
Rowerem da się podjechać pod sam cmentarz. Niedawno odwiedziły go chyba dziki.
Logbook dość mokry. Musiałem wpisywać się bardzo delikatnie, żeby go nie zniszczyć, przez co wpis może być mało czytelny. Na wszelki wypadek zamieszczam foto.
TFTC :)