Teraz reklama stoi jakieś 30 metrów od krzyża, a na zdjęciach widzę, że była tuż przy nim. W dodatku podpora też się nieźle zmieniła - strasznie rozwalona, w środku syf, że hoho. Na szczęście keszyk na miejscu, a więc wpisałem się do logbooka i... konstrukcji podpory. Dzięki wielkie za przystanek na trasie. Pozdrawiam