Log entries ZAS#8 PRZYTUŁEK DLA UBOGICH 73x 1x 3x
2018-10-06 01:15 Dombie (1928) - Found it
Wreszcie nadszedł czas na kolejną nocną wyprawę keszową z Werroną. Tym razem zdecydowaliśmy się na Siedlce, które kuszą mnogością wysoko ocenianych skrzynek. Wprawdzie wstępny plan zakładał zdobycie wszystkich czterech siedleckich ścieżek i - być może - dorzucenie do nich jeszcze kilku najlepszych rodzynków "nieścieżkowych", ale nasze nocne wyprawy mają dość jednoznacznie zdefiniowane ramy czasowe, a poza tym w nocy w niektórych miejscach szuka się łatwiej, a w niektórych trudniej. Na dodatek, my się raczej nie nastawiamy na ilość i statystyki. Równie ważna (a może i ważniejsza) jest okazja do pogadania na różne tematy i napicia się soczku jabłkowego na ławce w parkuDlatego ostatecznie decydujemy się na siedleckie centrum (bez okolic) plus Lasek Sekulski. Plan był prosty - przyjechać do Siedlec jeszcze za jasności i odwiedzić Lasek w promieniach zachodzącego słońca, a potem wrócić sobie spacerkiem do centrum, coś zjeść i napić się herbatki w jakimś miłym lokalu, a kiedy się już mugolstwo ulokuje przed swoimi telewizorami ruszyć na nocne łowy :-)
No i co ja mam tu napisać? Cokolwiek mi przychodzi do głowy brzmi albo zbyt banalnie, albo oznacza spojlerowanie, a ja przecież nie chcę nikomu odbierać słodkiej przyjemności docierania do celu w tym miejscu. Większość keszy zdobywanych w trakcie tej wyprawy to znakomite perełki, ale ten to skończone cudeńko. Wszystko jest idealne i spójne i piękne. A o tej porze roku dodatkowo smaczne :-) Nawet sobie wzięliśmy ze sobą na później, na drogę :-)
Bardzo, bardzo dziękuję za tego kesza!