Wpisy do logu Mokrzeszów - aula 28x 0x 1x 4x Galeria
2018-08-21 14:19 slawekragnar (2078) - Znaleziona
Kapitan Ragnarawiczewski, żołnierz razwiedki, wkroczył na teren wroga. Miejsce wydawało się za spokojne, czyli musi być mocno obsadzone cichymi posterunkami. Oprócz zawodzących duchów nic nie mógł dostrzec zwykłymi zmysłami , przed duchami lęku nie miał, ochronne znaki kłute na jego ciele, przez starożytnych szamanów, których wezwał dawno temu potwornym ceremoniałem, chroniły go skutecznie. Gdy pokonał kolejne piętro , wyczuł dym tytoniowy i lekkie chrobotanie szpeju. Albo ktoś inny z misją w tym miejscu albo nieostrożny strażnik dał się przyłapać na swym niedoświadczoniu. Tak , czy inaczej nie zamierzał nawiązywać kontaktu. Niczym letni wiatr, bezszelestnie pomknął w poszukiwaniu naznaczonego mu celu. Wszedł do sali z pięknym balkonem , o wspaniale zwieńczonym suficie, to miejsce musiało być kiedyś perłą tego pałacu. Lecz nie to go martwiło. Musiał zniszczyć artefakt ukryty w tej sali, który był siedzibą demona. Cały wywiad oczywiście nie wierzył w duchy...oficjalnie , bowiem główny Pop w tajnym połączeniu swych sił z biurem partii wysłał go by oczyścić teren. Wcześniej tajemniczo ginęli tu Niemcy , potem masa Rosjan i nie było świadków ani zwłok , zatem to robota dla ekspertów od parapsychologi lub od demonów , nazywacie to jak chcecie. Mieniące się blaskami oko , spoglądało na niego z wysoka, teraz tylko się tam dostać i zniszczyć wroga ludu.