Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Logs Poligon - Złotniki    {{found}} 52x {{not_found}} 0x {{log_note}} 1x Photo 1x Galerij  

2765318 2018-05-02 16:44 Natalia_meee (user activity47) - Gevonden

Niestety wikimociek już pojechała do domu... Przez te ostatnie pare dni działałyśmy na "pełnych obrotach". Raz basen, raz kino, innym razem Geocaching. Uwierzcie, że przez te kilka dni zwiedziłyśmy, więcej niż przez ostatnie parę tygodni! [:-o]
W końcu normalnie nie jeżdże przez cały dzień i oglądan okolice. Zwykle niestety moje dni wyglądają tak...:
6:00 - pobudka
7:30 - wyjście z domu
16:10 - powrót do domu
16:30 - obiad
17:00: - nauka
22:00 - sen...
Najwięcej czasu spedzam na... NAUKE!
Jednak wczystko co dobre szybko się kończy. Tak też te parę dni mineło jak kilka godzin!
Przez to jak wyglądały ostatnie dni dzisiaj dzień mnie tak nudził... Posprzątałam - nuda, nauczyłam się - nuda... I co dalej tu robić? Po czym pomyślałam: "W końcu mam jeszcze cały dzień i jest ładna pogoda. Nie zmarnuje go na przecież na telefon!"
Zeszłam na dół, może mama by mi coś ppradziła. Ona też nie wie. Ale nagle przyszedł do mnie  mail od Geocaching'u. I już wiedziałam co będę robić przez ostatnie godziny dnia. [:D]

Zaczeliśmy od wybrania trasy. Większość w okolicy zebrałam... (a jak nie mają wpisu to znaczy że nie miałam czasu na wpisanie ich no nawet tą wpisuje z duuużym opóźnieniem...). Ostatnio myśleliśmy, żeby wybrać się na poligon. Oczywiście tylko na dozwolonej trasie. Ale autem nie można... Więc... postanowiliśmy wybrać się na przejażdżke rowerami. W tą i tamtą zrobiliśmy z około 8 km! [8)]
Nogi odpadały potem przez kolejne dni. Skrzynki zostawiły nam pamiątke.
Chcieliąmy rowerami bo na piechote nie dojdziemy do wieczora, a autem nie można. Więc było to najrozsądniejsze wyjście.
Tata poszedł "zrobić przegląd" rowerom, a ja w tym czasie się spakowałam. Latarka, kompas, scyzoryk, piórnik itp.
Po 30 minutach mogliśmy wyruszać.

Po drodze przejeżdżaliśmy obok jeziora. Potem już niestety ruchliwą drogą... [:-/]
Na pewnym odcinku bardzo spodobały mi się pola obsiane rzepakiem! Były piękne. Tak się zapatrzyłam, że prawie wpadłam ma drzewo.

W końcu dojechaliśmy na wjazd do poligonu. Cali zawiani i zmęczeni.
Szukanie skrzynek działa na mnie jak ładowarka na telefon!
Każdy się czymś zajął. Ja szulałam skrzynki, tata czytał regulamin, żeby się upewnić czy można wejśc, a mama patrzyła na kolejne skrzynki.

Ten cache poszedł nam/mi bardzo szybko. Co nie znaczy, że jest kiepski! Wręcz przeciwnie. Był bardzo fajny.
Dzięki za pierwszego kesz'a na trasie!
Teraz zmykam do kolejnej skrzynki: "Ciał!" [:P]

Na koniec standardowo dodam:
T F T C!
Pozdrawiam i życzę powodzenia w szukaniu skrzynek, Natalia_meee
Afbeeldingen in deze log:
Pola: Przepiekne widoczki po drodze!
Pola: Przepiekne widoczki po drodze!