Ulala
Chociaz okolica troche nieciekawa, to zajezdzajac pod kompleks szczęki nam poodpadaly
Strasznie szkoda, ze bylo juz po zmroku, bo mniej zobaczylismy (chlopaki zaliczyli dol-niespodzianke), ale ten teren jest tak wielki ze pewnie jeszcze kiedys tu wrocimy. Miejsce ukrycia tez mi sie podobalo, choc szkoda ze nie bylo tam niczego bardziej sprzyjajacego maskowaniu, np. wyciagalna cegla :P