Wpisy do logu MM - "Madame Chicken" & "Still Alive" [Q] 75x 2x 2x 2x Galeria
2018-04-07 15:05 JAsiek. (4631) - Znaleziona
To jedno z tych miejsc gdzie jest muralowa klęska urodzaju. No dwa takie genialne murale, że o każdym można pisać cały elaborat. Nie dość, że są doskonale wykonane, nie dość, że pasują na te ściany, nie dość, że są intrygujące, miłe dla oka i przyjemne w odbiorze to jeszcze do tego mają to nieuchwytne coś - kwintesencję muralowatości.
Co do "Still alive" to im jestem starszy tym bardziej mi się podoba. Inne murale jakoś mi się nawet opatrzyły i nie robią już na mnie takiego wrażenia, ale ten, ten zyskuje z każdym kolejnym spojrzeniem. Idealnie wpisuje się w przestrzeń i w poprzedni namalowany tu mural. Temat o przemijaniu ma wiele warstw, z których jedna jest bardzo autotematyczna - oto nowa seria murali zastępuje poprzednią, a ta obecna zapewne kiedyś zostanie również przemalowana. Fantastyczna praca w idealnym miejscu.
Ale "Madame Chicken" to jest w ogóle kosmos. Osobiście kocham Etam Cru bezkrytycznie. Są dla mnie absolutnymi geniuszami street artu i każdą ich pracę po prostu gwałcę wzrokiem. Ten mural jest wyjątkowy z kilku względów ale skupię się na dwóch szczegółach. Po pierwsze to babcia miała być namalowana z zupełnie innej perspektywy: zerknij. Po drugie, ciekawsze, babcia ma bardzo charakterystycznie ułożoną dłoń, którą głaszcze kurkę: zerknij i porównaj.
Po wypisaniu tych laudacji na temat street artu napiszę, że bardzo fajna skrzynka, nie byliśmy przygotowani na taki rozmiar a jakieś fanty do wrzucenia w domu by się znalazły. Może jeszcze kiedyś podskoczę. Dzięki za fajną skrzynkę o wspaniałych muralach.