2018-04-02 15:40 RaMaTo (975) - Notitie
Świąteczny spacer po lesie i spontaniczne sprawdzenie skrzynki.
Po skrzynce została tylko folia w którą była zawinięta. Franciszkowi ktoś odrąbał głowę, kosze zniszczone... Jak to w naszym kraju - wszystko trzeba zniszczyć i zdewastować. Skrzynki brak a i miejsce ukrycia spalone... - nic tam się już nie ukryje....
Ale miejsce pomimo to jest warte kesza... Jeżeli właściciel sobie życzy mogę w najbliższym czasie zrobić reaktywację, - ale proponuję zmienić miejsce ukrycia.