Wpisy do logu Pod Telefonem 34x 0x 2x 4x Galeria
2018-02-17 03:55 slawekragnar (2078) - Znaleziona
Gdy nocy blask króluje atramentowym niebem, wespół z Weskeriuszem Grebuckiem wyruszamy. Karawana prze mozolnie na północ, a gwiazd drogowskazy mile przebyte nam odznaczają. Stanowczym już krokiem, gdy zaprząg staje, w kierunku otchłani podążamy. A noc włada niepodzielnie. Tunel potężny za miejsce przygotowań obieramy, widnieje on jakoby granica, między tym co realne, a tym co z drugiej strony nory króliczej nas czeka, jednak droga wiedzie w trzecim kierunku, tym najmroczniejszym, co czarne oblicza dusz naszych ukaże. Stopą ciężkozbrojną śnieg biały depczem, udając się tam, gdzie nieznane, nie wiedzieć jak znak ów odczytany być musi. Krok za krokiem, nasze karki gną się pod ciężarem grzechów, skruchy błagając przemierzamy diabelski trakt, w pokorze znaku zgięci. A płynąca woda nie oczyszcza. Mijamy kolejne znakami poznaczone miejsca, by do kresu docierając , kamienną tablicę odnaleźć, tak silnymi opatrzoną znakami, niczym ta z czasów Mojżeszowych. Dopisujemy się na wieczną chwałę i na powrót obieramy drogę z obcobrzmiącym napisem exit, który nie napawa jasną wiarą. Jednak droga okazuje się być prawidłową. Próbujem skrócić trakt, zmierzając wprost ponad wzroku baczanie. Jednak nie dany nam ów szlak i brniemy, aż do miejsca skąd podróż się rozpoczęła.
Dzięki za wspaniałego kesza, podjętego wespół z Weskerem, podczas wrocławskiej wyprawy. Dzieki i pozdro :)