2017-10-26 15:58 A walon (2768) - Znaleziona
26 października 2017 15:58
Już prawie trzy tygodnie rośnie broda keszu i nikt się nie pojawił - to przybyłem i go znalazłem. Miejsce poznałem dwa lata wcześniej, w trakcie perygrynacji Szlakiem Zamków Piastowskich oraz ze strony Koziniec i Jelenia Skała na blogu DZIKIE SUDETY.
A do kesza to można sobie dojść na przykład pieszym hardcorem: od mini osiedla w Grabarowie, "brodem" przez Radomierkę, łąkami z drutem kolczastym, ścianą wspinaczkową w dawnym kamieniołomie w Jeleniej Skale, która to wieńczy wierzchołek Jeleńca i dała schronienie keszu.
Z widoków poleciłbym poranny widok Karkonoszy, zachód słońca i nocny widok na pobliski węzeł drogowy w świetle lamp ulicznych i świateł jadących samochodów, tylko że po nocnej wizycie to trochę ekscytujące może być zejście z Jeleńca.
Tylko ten nieustanny hałas samochodów dobiegający zewsząd - to może zaskoczyć.
TFTC i certyfikat