2017-10-02 20:24
sadekgorzno
(527)
- Znaleziona
To miał być szybki, łatwy kesz w drodze do domu a zeszło mi tu prawie godzinę [;)]. Szybko zebrałem dane i zabrałem się za liczenie. Po chwili mam już kordy finału ale tu nie widzę elementu z podpowiedzi. Szybki telefon ratunkowy i niewiele się dowiedziałem. Pokęłciłem się jeszcze w pobliżu kordów finału i wróciłem do domu. Już przekręciłem kluczyk w stacyjce gdy do głowy przyszła genialna w swej prostocie myśl. Chłopie policz jeszcze raz, dane na pewno masz poprawne. Liczę, liczę i jest! Plus od minusa to jednak trzeba umieć odróżnić. W międzyczasie przybyło mi towarzystwo na parkingu. O nie, mają zamiar zbierać tu grzyby.
No i tak chodziłem sobie wte i we wte, że niby dla rozprostowania kości. O tym, że grzybów nie ma, wiedziałem już idąc na pierwsze, źle policzone kordy. Miałem nadzieję, że przybyłe grzybiarki również szybko zauważą taki stan. Trochę im jednak zeszło. W końcu wsiadły do tego przeklętego auta i sobie odjechały a ja mogłem spokojnie sprawdzić teren z moich drugich obliczeń. Był tam.
t4tc