Wpisy do logu Zamek Krzyżacki - Sztum 84x 2x 2x
2017-08-19 15:00 Dombie (1928) - Znaleziona
Zakończenie pracowitego tygodnia zbiegło się z zakończeniem wypoczynkowych dwóch tygodni Kubasha, a ponieważ lokalizacje obu tych zdarzeń były bliskie umyśliłem sobie, że wstąpię po pracy po syna i wspólnie zrobimy sobie wolną sobotę. To był naprawdę udany dzień - niespieszny i przyjemny, a do tego udała nam się pogoda - zelżał upał i duszność, a nie padało. W taką sobotę nie mogło zabraknąć kilku keszy, a tematem przewodnim większości z nich były... cmentarne klimaty .
Ostatni keszowy punkt na naszej dzisiejszej trasie jest tutaj. Pozwala ostudzić różne emocje wywołane wcześniejszymi miejscami. Prawdę mówiąc spodziewałem się tutaj podobnego sobotnio-wakacyjnego tłumu, jaki widzieliśmy po drodze w Malborku i trochę mnie to martwiło. Tymczasem na miejscu przywitało nas senne, niemal bezludne miasteczko, w którym kompletnie nikt nie przeszkadzał nam w przyjemnym spacerze, keszowniczym gromadzeniu potrzebnych danych, czy eksploracji finałowej skryjówki (a ta jest odrobinkę przypałowa, więc trzeba działać dyskretnie).
Zamek budzi mieszane uczucia. Z jednej strony trochę przygnębia to, ma się poczucie marnowanego potencjału tego miejsca. Z drugiej strony, jeśli podejdzie się do sprawy pozytywnie i tylko odrobinę uruchomi wyobraźnię to zamek bezwzględnie zachwyca. Ma niesamowity klimat, który wzmocniony jest przez przepiękną lokalizację. Pod tym względem miejsce zdecydowanie warte odwiedzenia. Szczególnie, że na dziedzińcu rośnie półdzika stara jabłoń z przepysznymi kwasieluchami .
Kesz przygotowany znakomicie - zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, że powstał spontanicznie. Prowokuje do eksploracji i prawdziwego poznania tego miejsca. Jego zdobycie było dla nas świetną zabawą i przyjemnością.
Panowie! Dzięki za pokazanie tego miejsca!