Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Osiedle Wilga - Droga Księżycowa    {{found}} 12x {{not_found}} 0x {{log_note}} 1x Photo 1x Galeria  

2565533 2017-08-09 22:00 rekomendacja Dombie (user activity1928) - Znaleziona

Po zrobieniu zakupów i małej przerwie na pokrzepienie ruszamy na ostatni etap dzisiejszej części keszowniczej. W planie jest tylko jeden kesz, ale za to liczę na - jak to mówi Matka Założycielka - fajerwerki smile. Mi-Mi - choć już jest zmęczony dzisiejszymi przeżyciami - też mocno podekscytowany nocną wyprawą. A ciemno jest na razie dość poważnie, bo przecież jesteśmy w lesie, a patron tego kesza dopiero wynurza się na swoją nocną wędrówkę.

Dochodzimy na start, gdzie Lady Moon i Mototramp stają sobie z boczku i tworzą lożę szyderców, a my z Mi-Mi zaczynamy poszukiwania. Spojler ma wyjaśniać wszystko, więc patrzymy na niego i od razu pojawia się kilka typów. Sprawdzamy je stwierdzając, że każdy z nich to trop fałszywy, ale w pewnym momencie nasza loża wybucha gromkim śmiechem. Zdaję sobie sprawę, że muszą śmiać się z nas,w  to może oznaczać tylko tyle, że nie zauważamy czegoś, czego nie mamy już prawa nie zauważać. Ciągle jest bardzo ciepło i parno, więc żeby nieco schłodzić przegrzane szare komórki staję sobie w miejscu, w którym mogę obejrzeć widok spojlerowy. Jeszcze raz rzut oka na fotkę, potem na rzeczywistość i w końcu... W końcu go mamy. Loża ponownie wybucha śmiechem i wyjaśnia powody poprzedniego śmiechu, których nie mogę tu przytoczyć z przyczyn oczywistych. Naturalnie, gdybym był na ich miejscu też bym się rechotał smile.

Teraz czas na rozsypankę. Mototramp ma pewne wątpliwości, czy to jest w tych warunkach do ogarnięcia, ale wspólnie z Mi-Mi, korzystając jedynie z fotki wyświetlanej na komorce, krok po kroku rozkminiamy wytyczne.Oczywiście, jest przynajmniej kilka dobrych sposobów na przyspieszenie tego etapu działań w terenie (pozostawiam braciom i siostrom w keszownictwie domyślenie się, co to za sposoby), ale nam też poszło bardzo szybko i już po chwili walcujemy do następnego etapu.

Znowu widzimy obrazek jak ze zdjęcia, które mówi wszystko i tutaj już widać, jak działa krzywa uczenia się. I to na każdym etapie. Zanim ktokolwiek wypowiedziałby "jajecznica na bekonie" mamy rozkminioną instrukcję dotarcia do finału. 

Wkrótce docieramy w rejon finału, gdzie szybko typujemy kandydata na obiekt skryjówkowy.

A tymczasem... Na niebie pojawia się księżyc smile. Pozostaje nam tylko wykonać instrukcje, co wykonuję z drżeniem rąk. Ale wszystko jest absolutnie perfekcyjne i dopracowane.

Ten kesz jest zachwycający pod każdym względem.

Jak dla mnie - ten kesz to absolutna kwintesencja keszownictwa - pod każdym względem. Oferuje dosłownie wszystko: klimat, emocje, kminienie, szukanie, zmyślne maskowania i oryginalne ukrycie finału.

To bez wątpienia najlepszy dzisiejszy kesz, a miał naprawdę mocną konkurencję. Ale to w gruncie rzeczy jeden z najlepszych keszy jakie w ogóle widziałem. I chodzi mi nie tylko o sposób ukrycia, ale również o to, jak dużo różnych aktywności się z nim wiąże.

Dzięki wielkie Lady Moon - to najlepszy możliwy finał dzisiejszego dnia.