Keszyk odnaleziony w miarę szybko. GPS strasznie się tutaj gubi, więc spojlery tutaj jak znalazł. Skały ze spojlera szybko namierzone. Kesza znalazłem praktycznie przez przypadek, bo leżał sobie na ściółce. Wpisałem się do logbooka, wymieniłem fanty. Szczeliny skalnej ze spojlera nie znalazłem, więc schowałem go blisko miejsca, w którym go znalazłem w skałach. Zdjęcie dodaje do logu. Dzięki wielkie za fajnego, dużego kesza.
Pictures for this log entry: