Ja po prostu nie wiem co mam tu napisać... Zastanawiam się od kilku dni i nadal nie umiem przekazać w formie pisemnej moich emocji. Jestem pod ogromnym wrażeniem skrzynki, ale najbardziej tego, czego dokonał tu Ćwir. On zwyczajnie podjął tę skrzynkę sam, siłą mięśni, determinacji, sprawnością i umiejętnością panowania nad własnym ciałem. Nic więcej nie piszę, bo byłoby trzeba to jednak zobaczyć, żeby zrozumieć
TFTC, pozdrawiam, Nati..