2010-10-09 18:10 Kostucha (324) - Znaleziona
Doskonały sposób ukrycia - trochę się trzeba rozjerzeć, zanim człowiek to znajdzie. Skrzynka podjęta za drugim razem, bo pierwszy raz nie dałam rady jej otworzyć. Za drugim razem wzięłam ze sobą Morderczo Wielki Śrubokręt, który posłużył za swoisty łomo-obstukiwacz, no i wtedy powoli jedno wylazło z drugiego. Zamknięcie jest więc hardkorowe.
Uważajcie przy wyjmowaniu na rodzinkę ślimaków, która przy skrzynce zrobiła sobie domek.
Zabrałam geokreta, który jest w bardzo słabym stanie. Za trzy tygodnie zawiozę go do Kielc. Zwiedzi trochę.