Podjechałem rowerem, ale końcówka na pieszo, bo ostra wycinka była i droga mocna zryta. Skrzyneczki nie znalazłem. Ambona myśliwska zwalona, drabika leży na ziemi.
Ostatnio edytowany 2017-04-23 22:26:45 przez użytkownika NGTgoleniow - w całości zmieniany 1 raz.