Wpisy do logu Transparentna stodoła 24x 0x 2x 1x Galeria
2017-03-15 09:16 Psikiszek (18287) - Znaleziona
Spoiler zrozumiałem dopiero jak skrzynkę znalazłem, mało artystyczna dusza ze mnie. Po przeczytaniu opisu przypomniały mi się beztroskie lata dzieciństwa na wsi. Oboje rodzice pochodzą ze wsi, wiec większość wakacji, ferii spędzałem u dziadków. A dzieciaków takich jak ja było sporo, więc na nudę nie można było narzekać. Podchody, wyprawy nad rzekę, wyścigi rowerowe, zabawy w chowanego, skakanie po sianie w stodole. Nowy pies u sąsiada to był dobry pretekst by wyprawić mu chrzciny. Zimą oczywiście sanki, ale też próby przejścia leśnych bagien. Zła pogoda to też nie było zmartwienie: bierki, karty, państwa miasta i jakoś czas leciał. Dorośli gdzieś tam byli, ale jakoś nie wchodziliśmy sobie w drogę. Ale to nie był tylko czas zabawy. Czasami trzeba było pomóc w gospodarstwie. Nic ciężkiego, tyle co dzieciak da radę. Przy sianokosach trzeba było zagrabiać resztki siana, bo przecież nic nie może się zmarnować, wieczorem trzeba krowy przygonić, jesienią pomóc przy zbiorze ziemniaków. A i to była zabawa bo potem mogłeś się przejechać na wielkiej furze siana, krowy zawsze coś próbowały skubać coś z pola gdzie nie mogły, a przy wykopkach nie mogło zabraknąć ziemniaków z ogniska. Tak, to były fajne czasy.