Keszyk znaleźliśmy na ziemi. Wprawdzie nie byliśmy pewni oryginalnego miejsca ukrycia, ale ekipa postanowiła, umieścimy go w "dobrym" miejscu.
Najpierw niektórzy próbowali tam go wrzucić, potem umieścić za pomocą specjalnego "narzędzia". Drugi sposób okazał się skuteczny.
Kesz został trochę na widoku, ale naszym zdaniem jest OK.
Razem z keszją i Thorusem. Dziękujemy!