2016-09-21 12:12 antonio (526) - Gevonden
Tu zrobiłem serwis, wymieniłem opakowanie i dorzuciłem GK.
Okolica malownicza, mi się podobało przejście przez bagno, chłopakom nieco mniejObok starej dzwonnicy spotkaliśmy jakiegoś miłego pana, z którym trochę pogawędziliśmy. W tym miejscu czuć historię, największe wrażenie zrobił na mnie cmentarz. Krzyże katolickie wymieszane z prawosławnymi, cyrylica z alfabetem łacińskim. Żyli tu sobie w zgodzie Ukraińcy i Polacy, chata w chatę, dom w dom, dopóki ich wojna nie skłóciła. Najpierw UPA, potem AL i wojska ochrony pogranicza, a na koniec akcja "Wisła". Smutna historia.
W ramach wędrowania z kumplami po Bieszczadach. Dzięki za znakomity kesz!