Ponad dwa lata zajęło mi zebranie wszystkich Sufczyńskich skrzynek. Dlaczego? Pewnie dlatego, że zawsze z vilkolakiem sączyliśmy zbyt dużą ilość soku z gumi jagód
a kolejnego dnia leczyliśmy się nad Świdrem. Seria udana, ładne tereny, nic tylko polecić przyjazd w te strony. Ja rekomenduje i w imieniu vilkolaka zapraszam na działeczkę :)