Zawiodłem się na braci keszerskiej. Tyle czasu ftf leżał, a tu nikogo jeszcze nie było
Miałem być wcześniej, ale okazało się że Wojna, który konsekwentnie odmawia keszowania na OC też chciał jechać. Jak dotarliśmy to już skląłem na czym świat stoi, bo prawie na skrzynce stał jakiś samochód... Na szczęście okazało się że to pojazd poszukiwaczy ale grzybów
Bardzo klimatyczna okolica. Dzięki za jej pokazanie.