Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Most Kolei Zębatej - Srebrna Góra    {{found}} 41x {{not_found}} 5x {{log_note}} 4x Photo 1x Galeria  

2254211 2016-08-11 21:45 Kipcior (user activity1453) - Znaleziona

Skrzynka którą zapamiętam na dłużej. Po pierwsze piękne okoliczności przyrody, ale to dotyczy w zasadzie wszystkich skrzynek na szlaku dawnej kolei sowiogórskiej. Natomiast tę skrzynkę zdobywałem na kilka razy. Pierwsze podejście już drugiego dnia pobytu, spacer szlakiem kolei od strony wiaduktu. Przybyłem na miejsce i kurcze, jakoś tutaj inaczej niż na zdjęciach. Wszystko na dole zarośnięte na maksa. Kordy pierwszego etapu kierują ni to na górę ni to na dół. Przeszukałem trochę okolice ale bez efektu. Kolejne podejśćie dwa dni później. Podjechałem autem na przełęcz i przystąpiłem do oględzin. Tm razem dłużej, niestety znowu bez efektu. Powrót do hotelu i analiza opisu, wpisów itd. Obejrzałem zdjęcie finaowe kilkanaście razy i nagle pomyślałem - kurcze, gdzieś takie formacje skalne już widziałem. No przecież one są tam ...:)Dzisiaj udałem się więc na miejsce bez jakichś dużych nadziej - wszak ostatnie znalezienie miało miejsce prawie 2 lata temu, a kordów finałowych brak i tak naprawdę idę w ciemno. Po przybyciu na miejsce najpierw 5 minut wizji lokalnej - gdzie tu coś nie pasuje, gdzie ten kawałek skaly, który widać na zdjęciu. W sumie nic nie wypatrzyłem, ale uwagę moją wzbudziło jedno miejsce o którym pomyślałem, gdybym chciał ukryc kesza to byłoby to dobre miejsce. Podszedłem, patrzę hmm coś tam widać, odarnąłem parę kamieni i wy buxh radości. Jeeeeest. Udało się. W ciemno na podstawie zdjęcia, na czuja. pełen sukces.

Teraz trochę o samym keszu. Co prawda pudełko niby solidne, ale niestety pęknięte - w zasadzie jest kilkucentymetrowa dziura. W środku niestety mokro, co gorsze log przemoczony i nawet lekko uszkodzony. W sumie nic dziwnego. W pudełku wszelakie karteluszki zgniłe w całośći. Jedyne logbook jeszcze żyje, ale nie wiadomo jak długo. Niestety nie miałem nic na wymianę, trochę wyczyściłem pudełko, i osuszyłem logbook, ale niedostatecznie. Także serwis konieczny. Jesli jeszcze w najbliższych dniach będę w pobliżu to spróbuję zadziałąć, ale nie mam sprzętu keszowego ze sobą więc będzie to dalej improwizacja. Co do etapu startowego nie wiem czy jest. Ale da się dotrzeć do finału i bez tego jak pokazuje mój przypadek. Dzięki