Wspomniany słupek jest 400 metrów wcześniej. Gdyby nie podpowiedź w opisie to bym nie znalazł. Przedemną był wpisany już ktoś, ale nie wiem czy to współzałożyciel czy ktoś z ftfem. Keszowanie wyszło dziś motocyklowe, a miało być rowerowe w po zupełnie innej części Warszawy. No ale jak już przyszedł mail i odległość była poniżej 50 km indk tego w lesie to nie mogłem nie skorzystać
Skrzynka fajna, bo w końcu nie mikro w krzaku, ale ja bym dorzucił co Jeszcze z opisu. Thx i zaprasza do wspólnego keszowania.