O. Nie sądziłem, że będę jeszcze zdobywał nowe kesze na DAGu.
Ogarnięcie takiej pielgrzymki samochodów było ciekawe. Podczas gdy cześć łapała promienie słoneczne, ja udałem się po kesza. Dobrze, że nic nie jechało. Chwila nieuwagi i może być po was!
Dziękuję!