2016-07-04 17:17
eddy55geo
(288)
- Gevonden
... udajac, że naprawiam skuter rozsypałem troche kluczy oczkowych i ruszyłem w dół na poszukiwanie kesza. Jakies było moje zdziwienie gdy zza winkla ujrzałam stojacy spokojnie pociąg. Szukać dalej czy nie... ?! przemknęło przez myśl, jednak ciekawość wzięła górę i logbook był już mój. Potem odwrotna kolejnosc, wpis, rozsypane klucze, kask na głowę i rura dalej w miasto. Dzieki bardzo :)