FTF <^v^>
Pierwszy etap sprawił przyjemność. Pokręciliśmy tym trochę i wykonaliśmy zadanie. Mam nadzieję, że miejsce finałowe jest dobrze chronione czarami przed mugolami, bo znajduje się w dość widocznym miejscu. Tu już burza była nad nami - udało się nam jednak spokojnie wpisać do dziennika. :)
Dziękuję za ciekawą ścieżkę. Kesze sprawiły mi przyjemność. Fajnie było wrócić do przygód Harrego. Wierzę, że kesze długo przetrwają. Zielona Góra może szczycić się kolejną wspaniałą GŚ.
Co z tego, że projekt rozrzucony po lesie - dla chcącego przejezdnego nic trudnego.
Dzięęękuuujęęę! <^v^>