hmmm nie chcę nikogo martwić ale odnalezienie skrzynki stało się co najmniej utrudnione. nie mieliśmy co prawda gpsa ale jestem niemal pewien, że dotarliśmy na miejsce gdzie zobaczyliśmy tylko świeże ślady usunięcia obiektu i kilka betonowych płyt. nasze obawy potwierdził żołnierz z pobliskiej strzelnicy. W załączeniu dwie fotki - zerknijcie czy faktycznie trafiliśmy w odpowiednie miejsce.