Wpisy do logu Rajdowy kesz 7x 1x 3x
2015-11-14 16:30 A walon (2768) - Znaleziona
#262 (342)
To była jazda!!!
Do poz. 23: 4PDŁ"dojechałem" w keszbazie, korzystając z darmowego narzędzia GEOCONTEXT. Zajęło to kilka godzin (problemy: Komentarz, p. 2 oraz zakręty typu 6L 6P). Jakoś udało się ustalić zasady zapisu.
Dalsza część jazdy - już w terenie (problemy: Komentarz, p. 3 oraz brak bezpiecznych miejsc na zatrzymanie się w trakcie - ciągle groził dzwon, z każdej strony, przy włączaniu się do ruchu). Okazało się, że możliwych przejazdów wg. punktów 24-28 jest kilka, bo nie wiadomo, gdzie kończy się 4PDŁ.
Na szczęście, ostatni odcinek 80 m jest podany precyzyjnie. Ale maskowanie doskonałe (jak na tego typu maskowanie) i jest trochę do poszukania, tym bardziej, że informacja "na drodze" (już jest OK) wskazała na inne możliwości. I właśnie z powodu tych innych możliwości, kesz ujawnił mi się na wprost moich oczu - w sumie, przypadkiem.
Z reguły, przy nieprecyzyjnych (według mnie) informacjach dot. kesza, dodaję własne albo spojler. Tym razem powstrzymam się; to nie pierwszy mój kesz tego Założyciela - są profesjonalne, dopracowane i "do znajdowania", a nie szukania godzinami. Ale Rajdowy kesz to przypadek specjalny. W dodatku, to już drugi, który ociera się o rekomendację (poprzedni: Widok na Bystrzycę - świetny punkt widokowy, intrygujące miejsce jakiejś działalności gospodarczej w przeszłości, naturalnie naturalne maskowanie i "udział" w polowaniu). Ostatecznie...
Na dwa tak znakomite kesze, przyznaję w końcu rekomendację Rajdowemu za:
1) niekonwencjonalne podprowadzenie pod kesza;
2) doskonale dopracowane maskowanie;
3) wskazanie dzikiego miejsca - wąwozu; niezłe byłoby tu darcie na rowerze po drogach leśnych;
z zastrzeżeniem, że przydałoby się ostrzeżenie, że to niebezpieczny kesz, wskazanie miejsca do zaparkowania oraz ewentualnie jakieś wskazówki co do pomiaru zakrętów. A ja jeszcze o czymś nie wspomniałem!!! Z drugiej strony, pewnie doświadczeni keszerzy są w stanie to wziąć na żywca.
Nie powstrzymałem się; przejechałem troszkę bardziej rajdowo odcinek, pod prąd. Nie udało się przekroczyć 90 km/h (bo najtrudniejsze zakręty musiały być brane na zupełnym spowolnieniu), ale te 6L 6P to była jazda; takie płynięcie, z dociskaniem do skraju drogi. Myślę, że rajdowcy osiągają tu grubo ponad 110 km/h.
UWAGA: ostry zakręt, najbliższy od strony Nielestna, wyrzuca z drogi; widziałem terenówkę, jak się broniła przed wypadnięciem, a jechała niezbyt szybko.
Dziękuje jeszcze za..., ale o tym cicho-sza - już piękna kolekcja.
TFTC:)