Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu GDKJ Ryjówka górska    {{found}} 88x {{not_found}} 0x {{log_note}} 0x  

1952468 2015-11-11 18:40 A walon (user activity2768) - Znaleziona

# 246 (322)
GDKJ - odcinek Puchacz - Tchórz; 4 kesze - podjęte
Nocne keszowanie bo: > dzień okazał się zbyt krótki  > łatwy dostęp do keszy  > mniej ciekawy, raczej spacerowy odcinek  > ciekawość, jak to jest z szukaniem po nocy.
Pogoda: zachmurzenie pełne, bez opadów, ciemna noc, że "oko wykol".
Kesze łatwo dostępne, w pobliżu drogi; opisy z precyzyjnymi dodatkowymi informacjami - kesze do znajdowania, bez większych poszukiwań - takie preferuję.
Zastanawia mnie tak negatywny stosunek Założycieli do spojlerów; przecież keszowanie to tylko zabawa, a jeśli ktoś lubi spojlery, to dlaczego mu je odbierać. A ten co nie lubi, nie czyta podpowiedzi i nie otwiera spojlerów. W sumie, opisy na OC i tak są bez spojlerów (a niektóre na GC zawierają - dlaczego?).

Kesz GDKJ - Ryjówka górska
Kolejny kesz jest nieco oddalony od drogi. W świetle latarki, która jakby powoli zaczyna przygasać, próbuję dostrzec jakieś obiekty; są jakieś kamienie równo ułożone, jakby krawężnik; jest jakieś rozłożyste drzewo, nie jak strzeliste świerki wokoło.

GiPS zaczyna prowadzić mnie wkoło; w takiej sytuacji sprawdza się metoda "zacieśniania spirali", ale trzeba mieć wybrany obiekt odniesienia, przybliżony obszar ze środkiem okręgów-spiral. Po chwili GiPS się rozkłada i zaczyna wariować; ja kompletnie nie wiem, gdzie jestem. Wówczas dostrzegam drzewo, to rozłożyste, które widziałem po drodze. Idę do niego i następuje, to dziwne, jakieś całkowite wyciszenie - może dlatego, że "znam" to drzewo i "wiem", gdzie jestem. Zaglądam do podpowiedzi - huba. Na świerkach nie rośnie, a na takim rozłożystym, liściastym - a owszem. Sprawdzam - JEEEEST kesz. W sumie, GiPS odrzucił tylko o 7 m, ale dopiero wyciszenie umożliwiło racjonalne wnioski - a huba... Już za dużo podpowiedzi. To był chyba jednak zbieg okoliczności. Ale kesz został umieszczony logicznie, racjonalnie - to trzeba podkreślić.

Jeszcze problem z powrotem do drogi, bo GiPS ciągle ogłupiały. Tu pomógł "krawężnik" który dochodził do drzewa z keszem. Zanim GiPS się unormował, już byłem na drodze.
 
TFTC i znowu zaskakujące doświadczenie.