Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu KESZERSKIE WDZIANKO    {{found}} 253x {{not_found}} 0x {{log_note}} 10x Photo 17x Galeria  

1913416 2015-10-04 15:13 rekomendacja vilkolak (user activity2189) - Znaleziona

Wdzianko przechwycilem od Robcona. Extra pomysł na mobilniaka co honoruje orderem zielonej gwiazdy! Dorzucilem jeden pojemnik, takie większe mikro - zawsze może się przydać przy jakiejś reaktywacji...
Co do keszerskiej historii podczas której wdzianko mi towarzyszyło to może skopiuje po prostu mój wpis z OP80U2 - Spacer nad wodą :-)

"Będąc w delegacji w Lublinie grzechem byłoby nie skorzystać z okacji i nie znalezc kilka skrzynek. I tak też się stało ale w drodze do hotelu wypatrzyłem jeszcze tę skrzynke, widzę ze na obydwu serwisach i do tego Spacer tylko 40min... Tak, Spacer przez duże S, ale o tym pozniej. No to lece na kordy!! Na miejscu chwile się zastanawiałem czy warto się przebierać - warto! Wskoczyłem więc w keszerskie ciuchy i zaczynam szukać pierwszego etapu. Szukam, szukam i nic! Niby nie tak dawno był serwis a kesza ani widu ani słychu... Jako że głupio tak odpasc na przedbiegach to poszerzyłem okrąg poszukiwań, było kilku podejrzanych ale w koncu kesz lezal na ziemi kilka metrow od właściwego schowanka - swoją drogą strasznie bezczelny etap! :)

To lecimy dalej. Uwielbiam skróty więc idąc przez las natrafiłem na ogrodzenie ktorego nie chciałem zniszczyć przeskakując wiec musiałem kawałek zawrócić. GPS w telefonie przez caly czas nie miał za bardzo ochoty ze mną współpracować pokazując moją obecność na drugim brzegu co zaowocowało pójściem za daleko i koniecznością powrotu po etap2. Tu już poszło sprawnie i lece po etap3. Zaczeło się ściemniać i po 10 min szukania na kordach zwątpiłem w dalszy etap. Obszedłem jeszcze kilkanaście drzew i w koncu jakims cudem dojrzałem maskowanie, uff. Musze przyznać - MAJSTERSZTYK!! Pierwszy raz takie widze i za pomysłowość chylę czoła! Gonie szybko po etap 4, gps znow mnie gdzies daleko wyrzuca wiec krąże bez sensu i szukam hinta - udało się. Trzymając w ręku etap4 domyślałem się co będzie w następnym (już dawno chodziło mi po głowie skonstruowanie czegoś podobnego). Lece znow ucieszony pod kordy. Obiekt z hinta namierzony także zaczynam wspinaczkę. I tutaj co nie co zaspoileruje: to co wypatrzyłem na dachu pasującego do podpowiedzi to nie to - szkoda trudu, tym bardziej ze ciezko się schodzi...:)Właściwy obiekt po chwili namierzony nawet sprawnie tylko po drodze oczywiście zapomnialem wykonać niezbędnej czynności z etapem4 => kto nie ma w głowie ten ma w nogach - po raz kolejny sprawdza się w moim przypadku :/

Mając już kordy finału i kolejnego hinta poleciałem po to co mnie tu przywiodło. Etap4 schowałem za jednym z drzew żeby nie nieść go niepotrzebnie "odniose w drodze powrotnej" - pomyslałem. Finału szukałem już zupełnie po ciemku. Po PÓŁ godzinie poszukiwan kiedy latarka już ledwo świeciła (dawno ładowałem) stwierdziłem że czas na tel do założyciela po dodatkowe podpowiedzi. Niby po rozmowie byłem ciut bogatszy w wiedze ale jak ledwo było cokolwiek widać tak dalej G... widać ;/ Stwierdziłem nawet że może rano, jak bedzie widno to podjade ale zawziąłem sie i szukam dalej! Mijały kolejne minuty a ja już coraz dalej w las się zapuszczałem. W koncu zrezygnowany znowu podszedłem na kordy i jak sie okazało wczesniej dokladnie przeszukałem obiekty oddalone o 2m od kesza. Grrr! Szybki wpis i lece w strone auta. Po drodze miałem zabrać etap4 ale znowu nie mogłem znależć właściwego drzewa za ktorym go schowałem a pozniej jeszcze miełem problem ze znalezieniem miejsca w ktore trzeba go odożyć. Tak jak wspomniałem wczesniej - było juz zupełnie ciemno a ja z latarką z ok 20% mocy...

Także ten Spacer okazał się nie lada wyprawą! Do tego to duże S doskonale odzwierciedla moją zawiłą dzisiejszą trasę...

Reasumując: Doskonały multak z dopracowanym każdym szczegółem każdego etapu. Gratuluję pomysłów i ode mnie oczywiście leci zasłużona gwiazdka!

PS. Do środka dorzuciłem 1xTB!

PS1. Gdyby kogoś może zniechęcały pajęczyny w pobliżu finału to spokojnie, póki co zebrałem wszystkie w promieniu 30m od kesza..."