skrzynka odnaleziona bez GPS 24.09 ok godz. 14 - historia odnalezienia - i co było w niej ,a co zostawiłem na załączonych zdjeciach.<br />
Przy skrzynce wydarzyła się unikalna sytuacja-- już mam ją zakopywać (miałem trudności z zamknięciem wieczka bo moja pozostawiona flaszeczka chyba za duża była) ,patrzę a na drugim brzegu Osławy --Kopytko szuka ...-- krzyczę MU z drugiego brzegu mam zakopać czy poczekać na Ciebie ?Następną skrzynkę pod "kamieniem"posnanowiliśmy odnależć wspólnie z Kopytko , On z GPS , a ja na "mapę".<br />
ps. Wojtek dobrze ,że jest sucha jesień - przy najbliższych dłuższych opadach i przy większym stanie wody w Osławie skrzynki przestaną istnieć, a szkoda bo są w pięknych miejscach. Pozdrawiam
Obrazki do tego wpisu:ale wieczko sie nie chce domknąć -- chyba za duża ta moja flaszeczka już miałem zakopywać , patrzę a na drugim brzegu Osławy Kopytko w "poszukiwaniu"