FTF! Prawie drive-in w wykonaniu Suzuki Jimny. A potem to już tylko dogłebny peeling stóp na skałkach wulkanicznych. Skrzynkę znalazła Ania, która w drodze powrotnej do samochodu straciła piętę
. Poza tym wymiany nie było
Dobrze że skrzynka oddalona od wykopalisk, strasznie dużo się tam wycieczek kręci. Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin