Wpisy do logu Tragedia w głębinach 19x 1x 1x
2015-09-04 10:15 Ryczyn (134) - Znaleziona
Tutaj jeszcze nas nie było i gdyby nie ten keszyk pewnie długo byśmy jeszcze tu nie dotarli. Świetne miejsce - najmłodszy keszer (10 -miesięczny) był zachwycony ilością ptaków na wodzie i hałasem jaki robiły "startujące" kaczki. Szkoda tylko, że miejsce wiąże się z mroczną historią :(
Intuicja zaprowadziła Ryczynową żonę we właściwe miejsce poszukiwań, ale spodziewała się jakiegoś innego maskowania. Dopiero za drugim podejściem (po krótkim spacerku dookoła) keszyna została wypatrzona. Podczas podjęcia kesza trzeba się wykazać pewną sprawnością - haha... Ryczynowej żonie przypomniało się dzieciństwo ;)
Aaaa i jeszcze jeden plus z wyprawy - przywieźliśmy pierwsze tego roku grzyby - piękne jędrne kanie - mniam mniam :)