2015-07-19 11:00 Pawello (4546) - Gevonden
Szlak od strony Ciechani niewymagający, nawet dla rowerzystów, których kilku po drodze mijaliśmy. Na szczycie chwila odpoczynku, nacieszenie się widokami i podejście po kesza. Udało się najpierw namierzyć piwo z 2011, a potem kesza. Niestety, jakieś stworzenie wygryzło dziurę w wieczku i skrzynka zamieniła się w geomarynatę. Ze względu na to, że miejsce jest zdecydowanie warte odwiedzenia postanowiliśmy zapodać nowy, szczelny pojemnik oraz logbook, który przez wilgoć mocno ucierpiał. Niektórych fantów się pozbyliśmy, a w zamian dorzuciliśmy coś od siebie. Miejsce ukrycia bez zmian. Za piękne widoki ode mnie rekomendacja. TFTC! Razem z Volframem.