80 kilometrowa rowerowa pętla po okolicy. Trafiłem na styk. Po podjęciu kesza czekałem sobie spokojnie na start Londynu,a tu od tyłu mi jakiś ląduje. Czy dobrze dostrzegłem? Kierunek startu i lądowania jest przeciwny niż na starym pasie? Dzięki za kesza.