Kesz odnaleziony po bardzo długich poszukiwaniach, niestety Szymarek ma rację co do kordów. Naszukaliśmy się go ostro, a było nas kilka osób (zos, okorzec, kaawuu, kalemb, kiziamizia, justa, krzysztof wójcik). Sama skrzynka w słabym pojemniku, który przepuszcza wilgoć, logbook był wilogotny (dołożyliśmy strunówkę) aż dziw że przetrzymała zimę w takim dobrym stanie. Sugeruję zmienić pojemnik przy okazji serwisu, oraz współrzędne na bliższe prawdy. Ogród bajek jest wart odwiedzenia, 3 zł za wstęp to niezbyt wygórowana cena jak dla "studentów" a pani w okienku nie sprawdza dokładnie legitymacji
Dzięki za kesza, zawsze chętnie wracam do tego miejsca, bo naprawdę warto.