Odwiedzona przypadkiem przy okazji wędrówki po Klukach Zeleskich, Pawełkach i Klukach Cieminskich. Tak się składa że akurat w tym miejscu, zaledwie kilkanaście metrów od kesza są ruiny domostw południowej części Kluk Ciemińskich. Kesza polecamy, ostrożnie tylko, bo szlak mokry, można się zapaść po pół łydki. Ruin nie polecamy, znajdują się na bagnach (tak, tu kiedyś mieszkali ludzie) i tam można znienacka zapaść się po kolana (co uczyniłem) lub głębiej
W Klukach ziemia tańczy :-)