Wrażenia niezapomniane - i to zdziwienie, gdy przedzierając się przez "teren wojskowy" nagle włącza się reflektor (na oko 800W) a ja stoję na środku placu w przyczajonej pozycji i z bardzo głupią miną. Jakbyśmy mimo wszystko przeszli parę metrów do przodu, to nadrobilibyśmy jakieś 5 kilometrów marszu przez błoto po kostki - ale w sumie znaleźliśmy...