2015-03-09 15:00 luksta (2623) - Znaleziona
… jestem, patrzę, przecież tutaj niczego nie ma. Jasny z modrym, pomyślałem, gdzie to jest? Krótka konsultacja i okazało, że pomyliłem się o jedną literkę. Podczas wpisywania padły mi baterie w ge psie i już myślałem, że przyjdzie mi wrócić na tarczy, ale wymyśliłem jak go odpalić ponownie. Jedziemy, gdzie by tu zaparkować, szukam, szukam, jadę dalej i nagle TADAM, pod samą gębą miałem właśnie to co miałem mieć. Kowalski, Malinowski, Nowak... nie ma w domu, no cóż przyjdę później. Kesza jednak podjąłem niezauważenie.
Piątka za całokształt.