Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu mt29 - Sosenka    {{found}} 24x {{not_found}} 0x {{log_note}} 1x  

1596901 2015-02-28 01:40 art_noise (user activity13755) - Znaleziona

Po skończeniu projektu w Wildze ruszyliśmy po tego kesza jako ostaniego w tym rejonie. Na początku drivein szedł dobrze. R00t nawigował, ja sterowałem i jest ok - dojechaliśmy do miejsca gdzie do kesza tylko jakies 150 metrów. Ale o`rety - sciana lasku taka gęsta że tylko czołgać by się trzeba było chyba. No to odwrót i szukanie lepszego drivein. Na wyczucie po zmarzniętym lekko polu udało się dojechać na UWAGA! - 120 metrów.

Dobre i to.

Udało się znaleźć wycinkę pod linią energetyczną, R00t nawet całkiem się ucieszył że nie trzeba się czołgać pod choinkami. No ale łatwo i tak nie jest bo trzeba się przedzierać przez powycinany lasek.

Jakoś się przedarliśmy, jesteśmy prawie na kordach i....

Gó%^o. Świecimy latarkami a tu żadnej interesującej sosny nie ma. Kombinujemy, kordy ciągną w mega zarośnięte miejsce. R00t doczytał że są inne (być może lepsze) kordy. Wbija. Ok. Trzeba przejść za zagajnik. Idziemy. No nadal coś te kordy nie tak.

Świecimy latarkami dookoła, szukamy i nagle...

OPAD SZCZĘKI...  No kurde jak taka sosna tutaj przetrwała? Podziwialiśmy tę bestię w świetle latarek dość długo. Nawet krzyknąłem - ALE CUDO! A echo odowiedziało - ale cudo, ale cud... Ale tu kesz gdzieś jest! Szukaj idioto zamiast się drzeć po lesie. Co za chamskie echo tu macie.

Wróć.

Wcale nie wrzeszczałem tylko kesza szukałem. Grzebnięcie ręką i jest dziura... Pusta. Ku^&a! A R00t tak dla żartów powiedział - będziemy się przedzierać, nie weźmiemy nic na reaktywację a się okaże że kesz zginął. Do auta cholerne 120 metrów przez dżunglę! Ależ wściekły nad tą dziurą klęczałem.

No ale R00t grzebnął z drugiej strony i wyciągnął kesza. Bohater!!! Ależ mi ulżyło :)

Po wpisie jeszcze raz spojrzeliśmy na sosienkę i odwrót do keszowozu.

Hmm to już ostatni kesz w rejonach Wilgi. Fajnie tu się keszowało.

EDIT: R00t ściągnął swoje kordy podobno supernajlepsze. Mam nadzieje że zamieści w logu ;)

Ostatnio edytowany 2015-03-01 01:54:12 przez użytkownika art_noise - w całości zmieniany 1 raz.