Troszkę słyszałam już o tym keszu jak w pocie czołach powstawał. Świetna i godna pamiętania opowieść. Kesz w klimacie, znakomicie. A my z Kiką i Rubinem na drugiej pozycji tyle km od domu yyyeeaaah ;)
Ostatnio edytowany 2015-01-12 21:27:46 przez użytkownika Nannette - w całości zmieniany 1 raz.