Rycerz odpoczął, nabrał sił i postanowił ruszyć w dalszą
drogę... Po wielu dniach przedzierania się przez olbrzymie zaspy
śniegu, który tej pamiętnej zimy bardzo obficie pokrył
okoliczne tereny, Zajdar, przemarzniętny i wyczerpany schronił
się w opustoszałych ruinach kościoła Św. Mikołaja.<br />
<br />
Nowe współrzędne: N 53° 00.7321 E 18°36.4128<br />
<br />
Ukrył się w szczelinie murku, otaczającego najbardziej na
południe odległą brzozę, niewiele ponad poziomem gruntu,
przykryty kawałkiem cegły.