Spotkaniowy FTF:). podczas gdy wszyscy biegali - koordy, drzewo, koordy, mur -Marcin, korzystając z ciemności, spokojnie podjął kesza, wpisał się do logbooka i schował skrzynkę na miejsce, za co do teraz bardzo przeprasza współuczestników spotkania
. Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin