Log entries filips155: N.N. Żołnierz Węgierski 74x 4x 3x 2x Gallery
2008-02-09 00:00 SNUFFER (718) - Found it
To już do lasu spokojnie nie można się udać żeby Filipsów znowu nie spotkać! Toż oni siedzą pod każdym drzewem i z każdej strony miasta, że kary na to nie ma!
Dzisiaj wyjątkowo nie zadzwonię ze skargą na błękitną linię a to dlatego, że Filips zdjął mi z barków pewien ciężar, który mnie przytłaczał od 1.5 roku. Poczytywałem ja sobie onegdaj o działaniach oddziałów węgierskich w Kampinosie w czasie Powstania Warszawskiego i później, już po jego upadku. Zainteresowanych odsyłam do opracowań dot. zgrupowania "Kampinos" i jego ostatnich bojów na południe od Warszawy. Nasi partyzanci wiele zawdzięczają Węgrom i ich przyjacielskiej i zarazem odważnej postawie, która ocaliła życie licznym naszym wojakom. Artykuł ów okraszony był zdjęciami - wśród nich było zdjęcie leśnej mogiłki nieznanego żołnierza węgierskiego a wymowa była taka, iż znajduje się ona gdzieś w Kampinosie. Puszczę ową piękną znam dobrze a mogiłki takowej nigdzie nie widziałem - tym zacieklej jej poszukiwałem przez wieki całe. A tu proszę: idę ja do kesza filipsowego a ona jest! Cała ona ze zdjęcia! I tylko trochę dalej niż pisali - jakieś 50km na oko.
Czytać nie wystarczy zatem, trzeba jeszcze znać Filipsa. A niech se już łażą po tym lesie wszystkie trzy Filipsy...